niedziela, 28 czerwca 2015
"Nierządnica"
Nasze opinie w większości opierają się na porównywaniu. Kiedy mówimy, że coś jest najlepsze to już w myślach dokonaliśmy tego działania. Czytając też to się dzieje zwłaszcza, kiedy bierzemy do rąk kiążkę tego samego autora co wcześniejsza. Tak samo jest z "Nierządnicą", którą niedawno przeczytałam. Podczas lektury "Znachorki" byłam pod ogromnym wrażeniem fabuły i warsztatu pisarskiego. Aktualna książka choć dobra, to równając się z poprzedniczką.......
Wszyscy zazdrościli Marii. Piękna, mądra córka bogatego kupca z Konstancji i do tego miejąca poślubić wpływowego i ważnego mężczyznę. Podczas podpisywania dokumentu dzień przed ślubem w wyniku intrygi przyszłego męża zostaje niesłuszna oskarżona o niepochlebne prowadzenie, osądzona, ukarana i wpół żywa wypędzona z miasta. Nie ma już żadnej nadzieji, zawiodła się ludziach, których do niedawna mogła nazywać przyjaciółmi. Znajduje ją w takim stanie Hildrud prostytutka zmierzająca na jarmark. Postanawia zabrać ją z sobą i zaopiekować się nim dojdzie do zdrowia.
Nie byłam nie czytać tej książki przez pryzmat "Znachorki", która mówiąc wprost była dużo lepsza.
Ciekawsza fabuła, bohaterka, którą polubiłam i nagłe zwroty akcji. Tego wszystkiego nie mogę jednak powiedzieć o tej lekturze. Przede wszystkim największym minusem dla mnie była bohaterka. Zarozumiała, skupiona tylko na zemście przez co była dla mnie nudna. Fabuła byłaby ciekawsza, gdyby pojawiły się inne wątki a nie skierowana tylko na zemstę Mari.
Podczas czytania nudziłam się momentami, ale nie była to znowu aż tak zła książka. Nie polubiłam co prawda Mari, ale nie była to męcząca lektura. O wiele ciekawsze dla mnie były przyjaciółki bohaterki zwłasza Hildrud i Fita. Nie wybrały one takiego życia, zostały do niego zmuszone z tym, że jedna zaakceptowała je druga zaś wciąż się z nim mocowała, tracąc powoli siły. Ich losom bardziej współczułam i ciekawiły mnie przez co lektura była w miarę znośna.
Książkę oceniam 2/5 i nie polecam, bo jest wiele książek, którym lepiej poświęcić swoją uwagę.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Kiedy tylko zobaczylam Twój wpis o Nierządnicy na stronie spis blogow książkowych, od razu tutaj wpadłam.
OdpowiedzUsuńLubie czytać zdanie innych na temat książek, o których sama mam wyrobioną opinie.
Czytałam ją dawno temu. Moje wrażenia były dość podobne, co nie zmienia faktu, że mnie wciągneła i z racji tego, że istnieje cały cykl, mam nadzieje kiedyś przeczytać następne :)
Cieszę się, że zawitałaś na mojego bloga i ciekawa jestem czy z innymi książkami nasze zdanie będzie podobne :-)
OdpowiedzUsuń