Wiele osób marzy o dalekich podróżach i ja też się do nich zaliczam. Śnimy o odległych wyprawach i nie potrafimy dostrzec jak piękna jest nasza Ojczyzna. Jestem pewna, że gdybyśmy całe życie zwiedzali jedynie ją to i tak zawsze trafiłoby się coś co zaskakującego i zachwycającego. Mieszkając na wspaniałej Jurze krakowsko- częstochowskiej nie zawsze mam po drodze do stolicy, dlatego ucieszyłam się niezmiernie z wycieczki szkolnej.
Moje gimnazjum do lat bierze udział w corocznej paradzie Schumana. Wielką zaletą jest iż stajemy do konkursu, by wygrać darmowy autokar i w ten sposób każdy uczeń mógł w niej wziąść udział. Wycieczki do stolicy nie są najtańszymi, więc wyjazd nie obciążony żadnymi kosztami jest czymś naprawdę wspaniałym.
Wyjazd o 5 rano, by około 10 już być. Do 11.20 mieliśmy czas wolny, który spędziliśmy w miasteczku Schumana. Było to rozstawione atrakcje niedaleko kolumy Zygmunta. Byłam zachwycona!
Wszędzie powiewały flagi uni europejskiej,Niebieska wata cukrowa była dla każdego.
Wokół nas przechadzzały się osoby na szczudłach chętnie pozujące a wręcz zapraszające do wpólnych zdjęć. Jadąc w autokarze spodziewałam się, że będzie kilka stoisk z gadżetami, plakaty i nudne referaty, lecz na szczęście myliłam się ! W namiotach były różne atrakcje, konkursy, możliwości założenia strojów ukraińskich, kalambury, układanie puzzli. Mogliśmy nie tylko spędzić miło czas, ale i dowiedzieć się wielu rzeczy np. o tym w jakich warunkach powstają rzeczy do naszych telefonów, jaki język jest używany w któym państwie i wiele więcej!
O godzinie 12 ( z 10 minutowym poślizgiem) rozpoczęła się sama parada. Większość osób była ciekawie poubierana, my na przykład mieliśmy niebieskie peleryny z gwiazdami. Trwała ona mniej więcej 40 minut i musiała pięknie wyglądać z boku. Po zakończeniu mieliśmy 10 minut przerwy i ruszyliśmy w stronę autokaru, by po drodze zobaczyć bazylikę archikatedralną Św. Jana Chrzciela i pomnik syrenki. W Złotych Tarasach spędziliśmy jeszcze 2,5 godziny i pojechaliśmy w drogę powrotną.
Bardzo jestem zadowolona z tej jednodniowej wyprawy. Miasteczko, parada i sama nasza piękna stolica z Starówką !! Moim zdaniem jest bardzo ciekawe wydarzenie, w którym naprawdę warto spędzić czas zaś ja sama liczę, by i w 2017 roku znów się tam udać.
Ja wybieram sie w czerwcu. Zobaczymy ile uda mi sie zobaczyc.
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że jak najwięcej ;) Warszawa jest naprawdę pięknym miastem, które chciałabym jak najbardziej poznać, toteż notki na Pani blogu nie będę mogła się doczekać :)
OdpowiedzUsuń