środa, 30 stycznia 2013

" Nieprzyjaciel Boga"

"Nieprzyjaciel Boga "


Artur nadal stara się bronić Brytani przed wrogami w imieniu swojego przyrodniego brata Mordreda pomimo, że coraz częściej mówi się o tym, iż nieudany wnuk Uthera nie nadaje się na Wielkiego Króla. Stawia czoła religijnej histerii, najazdom saksońskich wodzów, Cedryka i Aella i nielojalności w sercu Królestwa.
Jego niezachwiana wiara w honor i chęć dotrzymania ślubów, by strzec tronu Mordreda, izoluje go nawet od jego najbliższych przyjaciół. Lancelot zatraca się w swojej nienasyconej ambicji, a Ginewra oddaje się kultowi Izydy.

Pierwszy to powalił mnie na kolona. Opisy bitew , rozterek głównych bohaterów.
Ten tom utwierdził mnie w przekonaniu , że autor potrafi pisać jak nikt !
Zwroty akcji sprawiały , że puls skakał ja na trampolinie.

Każdy wąntek powieżchownie opisany w poprzednim tomie jest tu na pierwszym planie.
Autor na zawsze zostanie w moim top 10 ulubionych Autorów.
Martwi mnie fakt , że został jeden tom i skończe trylogie.
Pokochałam Derfela , Artura i polubiłam Niume .

Dowiemy się tu nieco o skarbach Brytani i tajemniczym kulcie Izydy.

Daje jej 5/5

P.S Wczoraj obiecałam opis książek kupionych w Realu.
"Niezawninna tragedia Mari Stuart"
Lubię książki historyczne , ale bez dat typu "Zimowy Monarcha" , a to nazwisko obiło mi się o uszy.
"Z życia  Chińskiej uczennicy"
 Są to dzienniki Chińskiej uczennicy . Opisuje swoje problemy i rozsterki.





1 komentarz: