W średniowieczu religie zajmowały bardzo istotne miejsce w społeczeństwie i życiu osobistym. Wokół nich obracał się ówczesny świat. Chrześcijaństwo i slam tworzyły historię i porządek społeczny. Role w rodzinie i w świecie polityki oraz władzy wydawały się być niepodważalne a ich zmiany niemożliwe. Lecz życie pisze zaskakujące scenariusze a nic nie może równać się z ludzką pomysłowością. Kobiety miały być posłuszne, pokorne a najlepiej zostawać w domach i nie mieszać się w " ważne sprawy".Jednak na stronicach histori spotykamy je też jako dumne i odważne władczynie, obiekty wetchnień i adresatki misternych wierszy.
Wspaniały według mnie okres w histori, pasjonująco opisany i ciekawy punkt widzenia. Cóż, więcej chcieć do czytelniczego zachwytu? W dodatku opisane "dwa światy", chrześcijański i islamski. Czy jednak aż tak różne? Obydwa opisane są dokładnie i z wielką znajomością tematu. Mnie najbardziej spodobała się cześć druga o Imperium Osmańskim. Po raz pierwszym spotkałam się też z zagadniem, które od dłuższego już czasu mnie zastanawiało czyli "Miłość w tureckich wsiach i miastach".
Interesujące są przemiany jakie następywały. Różne poglądy, które z sobą się zcierały w czasie tworzenia się praktycznej strony religi. Odmienne nie raz stanowiska, które trzeba było pogodzić, lub jedno z nich odrzucić. Pierwsze wieki chrześcijaństwa są dla mnie niezwykle pasjonujące wpomnę choćby o agapetkach czy diakonisach.
Któż nie słyszał choć raz o haremach? Wiele krąży o nich legend i baśni. Jak było naprawdę? Autor szczegółowo opisał jak wyglądało w nich życie. O czym marzyły tam dziewczęta i kim była Valide Sultan niezwykle wpływowa, cieszcząca się niezwykłym szacunkiem.
Moim zdaniem jest najlepszy tom z tej seri, który dotychczas czytałam i mogę dać mu z czystym sercem 5/5.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz