piątek, 26 grudnia 2014

"Świat Zofii"



 Czym jest filozofia ? Jak rozwijały się jej różne prądy ?  Czym różni się racjonalizm od empiryzmu ?
Jakie były założennia poszczególnych filozofów ? To tylko nieliczne pytania, na które odnalazłam odpowiedź w tej książce. Lekturze, która pokazuje nam jak bogata i niejednolita jest   historia filozofi. Jak różne tezy z biegiem lat ewulowały, lub zastąpiane były nowymi. Jak jedna myśl pociąga za sobą całą lawinę tj. jest obalana, udawadniana a najczęściej następnie na niej budowana jest inna idea. W różnych epokach inne zagadnienia były omawiane. To wszystko  oraz  lekko zagmatwany lecz wciągający wątek Hildy i jej taty majora ONZ przebywający w Libanie, ale miejącego wielki wplyw na życie głównych bohaterów Zofi i Alberta Knoxa

Zofia wracała do domu po szkole, kiedy znalazła tajemniczą kopertę z pytaniem : "Kim jesteś ? ". Niedługo potem w ręce wpada jej podobna, której zawartość to arkusik papieru, na którym jest napisane :"Skąd wziął się świat ?". Tak zaczyna się jej niepowtarzalna przygoda w głąb dziejów filozofi. O wszystkim opowiada jej  tajemniczy filozof. W dodatku obserwowani są przez nieskromnego majora  Knaga, który ingeruje w ich życie, by sprawić swej córce Hildzie niepowtarzalny prezent urodzinowy. Jednak Knox i Zofia nie chcą być marionetkami w jego rękach, przez co gra robi się coraz bardziej nieprzewidywalna z zakończeniem, którego nie można się spodziewać.

Pozycja ta bardzo mi się podobała, bo w przystępny sposób opowiada o filozofi. Czym jest i jakie były rózne zagadienia. Jest  to jedna z nieliczncznych  książek traktujących o tej dziedzinie  dla młodzieży ( i nie tylko). Napewno nie jest łatwiutką lekturą, którą możemy przeczytać w jedno popołudnie. Wymaga od nas uwagi a niektóre rozdziały czytałam po kilka razy, bo jeśli nie przyswoi się w miarę jednego to z drugim nie damy sobie rady, bo filozofowie kochają odwoływać się do swoich poprzedników. Jednak patrząc obiektywnie zamian za skupienie w czasie czytania dostajemy niepowtarzalną możliwość prześledzenia histori ludzkości i jej poglądów, co jest niezwykle pasjonującym przeżyciem.

Jednak muszę zauważyć, że jeśli autor na początku zgrabnie prowadził historię z majorem i Hildą to pod koniec miałam co najmniej mętlik w głowie. Pomysł, by Zofia i Knox byli bohaterami książki pisanej przez majora nie przemówił do mnie, zaś rozdział "Przyjęcie w ogrodzie", którego nie mogłam się doczekać tylko mnie rozczarował. Moje poszarpane  odczucia względem tej lektury uratował ostatni rozdział o astrologi i kosmosie. Jeśli jednak przymknęłabym na to oko to fabuła jest przyjemna tylko do tych kilku punktów mam zastrzeżenia.

Książce tej daję 4/5, bo choć opowiada ona interesująco o filozofi to jednak pomysł z książką majora nie był zbyt dobry moim zdaniem.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz