środa, 13 sierpnia 2014

Powrót.


Wszystko co piękne kiedyś musi się skończyć... W tym roku obóz zbyt szybko mi zleciał. Bawiłam się wyśmienicie,odważę się stwierdzić, że nawet lepiej niż w zeszłym roku. Przygotowana psychicznie na warunki np.  spanie na kanadyjkach, alarmy gry nocne itd.. Był to już mój drugi obóz a około 14  harcerski wypad, dlatego w tym roku między innymi  podobało mi się tak bardzo. Znasz  większość osób, tych co nie znasz szybko poznajesz. Wycieczki, zajęcia ogniska. To jest już moja bajka, którą wszystkim polecam, bo "nigdy za wiele nam harcerskich marzeń i serc" jak mówi jedna piosenka. Niedługo pojawią się recenzje książek  na razie muszę konczyć, bo choć jestem przeszczęśliwa to jednak też trochę  zmęczona :-)



1 komentarz:

  1. Fajnie Olu, ze jestes zachwycona zyciem harcerskim:) pozdrawim serdecznie.
    P.S.
    Wczoraj skaczylam zlodziejke ksiazek. Super ksiazka, dziekuje za polecenie.

    OdpowiedzUsuń