piątek, 11 grudnia 2015

"Złodziejka"



Są książki, o których się wiele słyszy. Wywołujące światową dyskusję, traktujące o kontrowersyjnym temacie. Ostatnio często trafiałam na tytuł tej lektury w dodatku przeczytałam wywiad z autorką.
Długo zastanawiałam się nad przeczytaniem tej powieści, ale zawsze odkładałam ją na później, lecz ostatnio dostrzegwszy ją w bibliotece wiedziałam, że teraz jest idealny moment, by ją przeczytać. Impuls, chwilowa decyzjja a kilka godzin mojego życia pochłonęła bez reszty historia Susan i Mound.

Susan jest młodą dziewczyną dorastającą w ciemnej części Londynu, zamieszkiwanej przez złodzieji, byłych więźniów i całą resztę osób, które kombinując jak mogą marzą, by spełnić swoje marzenia i odnieść sukces.
Jej matka została powieszona zaś nią opiekuje się pani Sucksby, która traktuje ją  i dba o nią jak o własne dziecko. Dorasta więc ucząc się umiejętności niezbędnych w przestępczym życiu. Pewnego wieczoru do jej domu przychodzi długoletni wspólnik opiekunów z genialną propozycją przekrętu, który może przynieść bohaterce ogromne pieniądze. Będzie musiała jednak przystosować się do innego stylu życia, stać się jeszcze bardziej podstępną i przebiegłą oraz trzymać emocje na wodzy.....

Lektura ta urzeka od pierwszych kartek, ba nawet zdań ! Misternie skonstruowana fabuła, niepowtarzalni bohaterowie i klimat, który nie da się opisać.... Trzeba ją koniecznie przeczytać. Na początku przyglądamy się życiu oszustów, złodzieji. Ich codzienność, styl życia i podejście do świata. Potem widzimy jak Susan zamieszkuje w wielkim, wytwornym domu i uczy się zasad tam panujących. Cisza, spokój  i niewypowiedziane  sekrety, które wiszą nad postaciami, naciskając na nie i uwierając. W dodatku przepiękny  opis XIX wiecznego społeczeczeństwa i zakazanej miłości.....

Każdego bibliofila zaciekawi też wątek pasji wujka Mound, dla którego książki stały się wszystkim. Nim podporządkowane jest wszystko w jego życiu jak i najbliższych. Ciekawie się to czyta i bardzo intryguje tym bardziej, że dopiero w połowie lektury dowiadujemy się o jaki rodzaj literatury tu chodzi....

Bohaterowie jak wspomniałam są niezwykle dopracowani. O każdym mamy konkretne zdanie. Możemy go kochać albo nienawidzić. Obojętność nie stnieje w trakcie czytania tej książki. Przebiegła, inteligentna i o wielu obliczach Pani Sucksby. Okrutny i egoistyczny Dżentelmen. Głupiutka i posiadająca dobre serce Wątła. Główne bohaterki będące swoistymi przeciwieństwami, na swój sposób jednak podobne. Obydwie cierpiące i miejące nieosiągalne marzenie, które przysparza im cierpień....

Wątek miłosny tej ksiażki może nie wszystkim się podobać. Orginalny i łamiący tabu  przysparza książce tylu zwolenników co przeciwników. Moim zdaniem on dodaje jej jednak charakteru i wyróżnia. Jest swego rodzaju uwieńczeniem całej przemyślanej do samego końca fabuły a poprowadzony z taktem i niesamowitym warszatetem pisarskim autorki według mnie jest zaletą tej pozycji.

Książkę oceniam 5/5 i gorąco polecam !

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz