czwartek, 14 maja 2015
Warszawa
Uwielbiam podróże! Poznawać inne kraje, kultury, odmienne spostrzganie świata. Staram się jednak nie zapominać o kraju, który kocham całym sercem i wciąż na nowo, innaczej odkrywam,o mojej Ojczyźnie. Polsce.
Dlatego mówiąc, że byłam w Berlinie, Wilnie, wybieram się do Pragi, a nie zwiedzałam Warszawy, czułam się dziwnie. Wczoraj wróciłam z szkolnej, dwudniowej wycieczki do tego miasta i chcę opowiedzieć co widziałam, co mi się podobało a czemu poświęce jeszcze więcej czasu jak odwiedzę ją ponownie w przyszłości.
Na początku zwiedziłam parlament. Czułam się szcześliwie widząc miejsca, które pokazywane są niemal codziennie w telewizji i które odgrywają tak wielką rolę w kraju.Zwłaszcza sejm zrobił na mnie wielkie wrażenie, ale senat też mi się podoba.
Łazienki królewskie są przepiękne! Dużo już o nich słyszałam i nie zawiodłam sie . Czas szybko tam zleciał i z pewneścią muszę je jeszcze raz odwiedzić, powolutki się po nich przespacerować, przyglądając się wszystkiemu z należytą, całkowitą uwagą.
Po starówka była dla mnie ciekawym miejscem, bo przed chwilą dopiero co widziałam wysokie wieżowce, teraz znów poruszam się jakby kilka lat do tyłu. Duże na mnie wrażenie zwłaszcza zrobiły kamiennice wokół pomniku syrenki.
Byłam też na stadionie narodowym, który z bliska robi wielkie wrażenie, nie do porównania z relacjami w telewizji. W Centrum Nauki Kopernik spedziłam cały drugi dzień i mogłabym jeszcze więcej, gdyby nie następne punkty do zwiedzania. Zwłaszcza planetarium 3D zachwyciło mną bez granic. Pałac Kultury i Nauki od dawna marzyłam zobaczyć i to marzenie udało mi się zrealizować.
Dużo rzeczy pragnę jeszcze zobaczyć. Muzeum powstania warszawskiego, Muzeum Narodowe, Muzeum Historii Żydów Polskich i Muzeum Wojska Polskiego. Wszystkiego na raz zobaczyć się nie da tak więc czekam na natępną okazję, by jeszcze bardziej poznać to miasto.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz